Julia
, Łódź
Wyrazy uznania dla przewodniczek, pań Joanny i Renaty, których barwne opowieści umilały czas spacerów po Mediolanie i Bergamo, oraz dla pana pilota Marcina, który zapewniał zabawne widowiska podczas każdego przechodzenia przez przejścia dla pieszych, ponieważ zatrzymywał swoimi przemowami po włosku kierowców, tak, że wycieczka mogła spokojnie przejść, nawet jeśli zielone zamieniło się już na czerwone. Dobra decyzja z pojechaniem najpierw do Mediolanu i zostawieniu Bergamo na wieczór.
4