Ewa, Kraków
W Bergamo to druga wizyta, niezmiennie urocze i sympatyczne miasteczko.Mediolan pozostawił niedosyt. Ogromny zamek, piękna katedra i ... tłumy ludzi, ,które nie pozwoliły w pełni docenić urody miasta. Przeciskaliśmy się w centrum bo trafiliśmy na punkt kulminacyjny zgromadzenia i przemarszy ( 25 kwietnia to jedno z włoskich świąt państwowych). Może w takiej sytuacji i wiedząc o tym wcześniej warto było zmienić plan i zacząć zwiedzanie miasta od wizyty w nowoczesnych dzielnicach by potem wrócić metrem do centrum gdy zrobiło się już zdecydowanie luźniej. I warto by przewodnik idący z przodu mimo wszystko sprawdzał czy ma grupę w całości ( bo część osób musiała się np.zatrzymać na czerwonym świetle )
4